Asesor jeszcze nie jest sędzią
Nasz artykuł ("Rz" z 14 lipca) o asesorach sądowych wywołał reakcję przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, co zresztą chcieliśmy osiągnąć. Sędzia Wojciech Małek ("Rz" z 19 lipca) zauważa, iż jest to zapowiedź dyskusji na temat tej instytucji, ale tę miłą dla nas konstatację poprzedza dość emocjonalne podejście polemisty do argumentów.
Autor podkreśla, że asesor korzysta z gwarancji niezawisłości, ponieważ są zapisane w prawie o ustroju sądów powszechnych (usp). Powtarzamy stanowczo: asesor nie spełnia konstytucyjnych wymogów niezawisłości i niezależności. Konstytucja jest dla nas najważniejszym punktem odniesienia, tak samo jak dla jednostki domagającej się prawa do rzetelnego i bezstronnego sądu. Do asesora nie znajdują zastosowania materialne gwarancje niezawisłości, takie jak nieusuwalność, zakaz przynależności do partii politycznych, immunitet. Prawo do sądu jest naruszane, jeśli w składzie sędziowskim jedyną osobą profesjonalnie przygotowaną do orzekania jest asesor....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta