Czerwona kartka wyborcza
Po każdych kolejnych wyborach tytuły w prasie głoszą, że tym razem padł rekord niskiej frekwencji. Jednak okazuje się, że przy następnych wyborach frekwencja jest jeszcze niższa. I choć z wyborów na wybory spada uczestnictwo, rozpoczyna się dyskusja, która w zasadzie brzmi tak samo. Część komentatorów bije na alarm, mówiąc o niskiej legitymizacji władzy, którą wybrało tak mało osób. Polska znajduje się w tym względzie nie tylko za wieloma krajami Europy, ale też całego świata.
Inni uspokajają, że wszędzie na świecie maleje uczestnictwo w życiu publicznym, a rośnie niechęć wobec polityków oraz obojętność i brak zainteresowania polityką. Dowodzą też, że Polacy nawet na początku przemian nie włączyli się aktywnie w życie publiczne, co związane jest z utrwalonym przez wieki stosunkiem do państwa oraz naszą kulturą polityczną. Absencja wynika też, ich zdaniem, z braku wykształcenia dużej części społeczeństwa oraz z uchylania się od odpowiedzialności za życie publiczne. Jedni mówią, że winne jest społeczeństwo, inni, że historia czy kultura.
NIECHĘĆ WOBEC POLITYKÓW...Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta