![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Luther Vandross
Krytycy zarzucali mu, że popularyzuje romantyczny kicz, ale jego słodkie ballady przyciągały na koncerty tłumy kobiet. Aksamitnym barytonem snuł im miłosne opowieści, pokrzepiające, bo zwykle z happy endem. Uwielbiał czarnoskóre wokalistki, takie jak Aretha Franklin, Chaka Khan i Diana Ross. Kiedy ta ostatnia odeszła z The Supremes, kilkunastoletni Luther był tak rozbity, że zrezygnował ze szkoły.
Na początku lat 80. królowało disco i soulowy zespół Vandrossa nie odniósł sukcesu. Lepiej radził sobie solo jako wokalista i producent. W 1990 r. piosenka "Here and Now" królowała na amerykańskich weselach. To on stał za wieloma utworami śpiewanymi przez Janet Jackson, Whitney Houston i Arethę Franklin. Był cukrzykiem, cierpiał na nadwagę. Leżał w szpitalu, gdy za ostatni album przyznano mu cztery statuetki Grammy.
Zmarł w wyniku komplikacji po przebytym dwa lata wcześniej wylewie.
p.w.