Nocne spotkanie z Breughlem
Miał prawo być przekonany, że poezja, jaką zostawia, wytrzyma próbę czasu. Ale po blisko trzydziestu latach nikt jej prawie nie zna. Jeżeli zapomniany został Stanisław Grochowiak, to kto przetrwa?
- Był młody, gdy wszedł w strefę mroku. Już w pierwszych wierszach Staszka znajduję to, co tak charakterystyczne dla jego poezji - splot erotyzmu ze śmiercią. Bogowie Eros i Tanatos nie odstępowali go potem na krok - mówi najbliższy przyjaciel Grochowiaka Zbigniew Jerzyna.
- Wiedział, że nie będzie żył długo. Spieszył się - uważa Anna Grochowiak, córka poety. - Bardzo wcześnie wydał dyspozycje dotyczące swojego grobu: prosty, najlepiej brzozowy krzyż, darń, żadnych chryzantem. "Przynoście tulipany" - mówił. Kojarzyły mu się z ukochanym malarstwem holenderskim.
* * *
Dla zakochanych to samo staranie co dla umarłych, Desek potrzeba zaledwie też sześć, Ta sama ilość przyćmionego światła. Dla zakochanych te same zasługi co dla umarłych, Pokój z miłością otoczcie bojaźnią. Dzieciom zabrońcie przystępu. Dla zakochanych posępnych w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta