Rekolekcje kowboja
Jon Voight: Coś w tym jest. To by wskazywało, że czarne charaktery stają się potem w ich wykonaniu bardzo ludzkimi świętymi. Ta teza wydaje się sprawdzać nie tylko w moim przypadku, ale też i Christophera Lee, który w filmie "Jan Paweł II" bardzo pięknie zagrał kardynała Wyszyńskiego. Budowanie postaci to jak tworzenie bardzo misternej kompozycji: zaczyna się od szukania cech wspólnych, do których można się odwołać - w każdym człowieku istnieją zarówno pokłady dobra, jak i zła, więc jest z czego czerpać. W wypadku mrocznych osobowości jest to proces oswajania zła, w wypadku postaci tak jasnych i promieniujących dobrem jak Jan Paweł II - chęć pokazania ich wymiaru ludzkiego, ich genialnego poczucia humoru, ale także ogromu cierpienia, któremu papież nie poddawał się do końca.
Ciekawe, jak pan, miłośnik malarstwa, naszkicował sobie na wstępie portret Jana Pawła II.Jeśli mówimy o zewnętrznym wizerunku... Jan Paweł II bardzo przypominał mi lwa. Kiedy patrzyło się na niego, czuło się jego wielkość, dostojeństwo i ogromną siłę. Nawet złożony...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta