Zabili, bo płakał i chciał poskarżyć się mamie
Chłopiec wyszedł z domu 6 lutego pozjeżdżać na sankach. Miał wrócić przed zmrokiem. Od tego dnia nikt go nie widział. Rodzice łudzili się, że dziecko ktoś mógł porwać, że wróci. Przez kilka tygodni Mateusza Domaradzkiego szukał niemal cały Rybnik. Korzystano z pomocy psów tropiących, detektywów i jasnowidzów....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta