Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Chłopcy z poznańskiej ferajny

26 czerwca 2006 | Kultura | MP
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

ROZMOWA Sławomir Koehler, współautor filmu "Eki z małeki na ubeki", który zostanie pokazany dziś w TVP 1 o godz. 23 Chłopcy z poznańskiej ferajny Rozmowa Małgorzaty Piwowar ze Sławomirem Koehlerem (c) KADRY Z FILMU (c) RAFAŁ GUZ (c) KADRY Z FILMU Rz: Proszę rozszyfrować tytuł filmu: "Eki z małeki na ubeki".

Sławomir Koehler: Eki to chłopaki z rogów ulic, małeka to ich rejon, część poznańskiej dzielnicy Jeżyce. Stamtąd właśnie wywodzą się bohaterowie filmu. Życie Poznania i w latach 50., i dzisiaj koncentruje się na rogach wąskich ulic. Tam przed laty spotykali się także ecy. "Eki z małeki na ubeki" to slangowe wyrażenie, wyjaśniające, że nie lubili ubeków. Zresztą - z wzajemnością.

Dlaczego?

Byli zbyt kolorowi i niezależni jak na tamte czasy. Ubecy nazywali ich bażantami i bikiniarzami. To była trendy młodzież 1956 roku. Chcieli manifestować swoją indywidualność ubiorem, fryzurą, stylem bycia. Zakładali szerokie marynary w kratę, wąskie spodnie, wymyślne pstrokate krawaty, modne trzeszczące buty z wysokim obcasem na słoninie, a włosy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 3873

Spis treści
Zamów abonament