Chłopcy z poznańskiej ferajny
Sławomir Koehler: Eki to chłopaki z rogów ulic, małeka to ich rejon, część poznańskiej dzielnicy Jeżyce. Stamtąd właśnie wywodzą się bohaterowie filmu. Życie Poznania i w latach 50., i dzisiaj koncentruje się na rogach wąskich ulic. Tam przed laty spotykali się także ecy. "Eki z małeki na ubeki" to slangowe wyrażenie, wyjaśniające, że nie lubili ubeków. Zresztą - z wzajemnością.
Dlaczego?Byli zbyt kolorowi i niezależni jak na tamte czasy. Ubecy nazywali ich bażantami i bikiniarzami. To była trendy młodzież 1956 roku. Chcieli manifestować swoją indywidualność ubiorem, fryzurą, stylem bycia. Zakładali szerokie marynary w kratę, wąskie spodnie, wymyślne pstrokate krawaty, modne trzeszczące buty z wysokim obcasem na słoninie, a włosy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta