Dziewczyna z chryzantemami
"Pierwsza Dama" (jakkolwiek by to groteskowo brzmiało) PRL-owskich lat 60. miała jej za złe wszystko, ale przede wszystkim - eksponowanie biustu. Gdy na kształtnej piersi artystki pojawił się krzyżyk, niechęć żony I sekretarza KC PZPR nabrała podtekstu ideologicznego. Ale - bywało -i księża grzmieli z ambon przeciw seksownej aktorce, widząc w niej uosobienie grzechu.
Jeżeli można przyrównać Kalinę Jędrusik do innej wielkiej postaci sceny i estrady, to tylko do... Marilyn Monroe. Zmysłowa była w każdym calu, w ruchu, w geście, a najbardziej w głosie. Chropawym, nieco wulgarnym, przesyconym erotyzmem. A przecież w Kabarecie Starszych Panów, którego była pierwszą gwiazdą, tym samym głosem wykreowała liryczną, zjawiskową "Jesienną dziewczynę" - "dziewczynę z chryzantemami".
To dla niej Jerzy Wasowski pisał najpiękniejsze swoje piosenki, to zmyślą o niej składał słowa Jeremi Przybora. I to oni specjalnie dla niej stworzyli...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta