A może zasada: zero tolerancji
Choć po naszych drogach grasują będący pod wpływem środków, które eufemistycznie określa się jako "działające podobnie do alkoholu", sprawy te bardzo rzadko trafiają na wokandę. Dlaczego?
Otóż problem polega na tym, że w aktualnym stanie prawnym niepodobna dokonać racjonalnej wykładni przepisów ustaw, penalizujących prowadzenie pojazdów pod wpływem środków działających depresyjnie na ośrodkowy układ nerwowy (OUN). Chodzi głównie o art. 87 kodeksu wykroczeń (k.w.) i art. 178a kodeksu karnego (k.k.).
Pierwszy z nich stanowi, że kara aresztu oraz grzywny grozi temu, kto znajdując się po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny lub jakikolwiek inny pojazd w ruchu lądowym - po drodze publicznej lub w strefie zamieszkania - a także w ruchu wodnym albo powietrznym. Drugi zakazuje tych samych zachowań, jeżeli kierujący znajduje się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego.
Jak zakwalifikowaćKtoś może spytać, w czym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta