Nie zmarnujcie tej wolności
Robotnicy wyszli na ulice, żeby pokazać, że jest źle. Chcieli, żeby goście, którzy przyjechali wtedy na targi, zobaczyli, w jakich warunkach żyjemy - mówiła w imieniu kombatantów Czerwca '56 wzruszona Aleksandra Banasiak, pielęgniarka, która ratowała rannych w zamieszkach przed Urzędem Bezpieczeństwa.
Aleksandry Banasiak słuchało około setki ludzi. Zebrali się wczoraj o 6 rano przed bramą zakładów Cegielskiego, w Poznaniu nazywanego Ceglorzem. Przyszli, żeby oddać hołd poległym w zrywie robotniczym 28 czerwca 1956 r.
Niech żyje wolna ojczyznaCały Poznań czekał na ten dzień. Mieszkańcy wywiesili biało-czerwone flagi w oknach i na domach. Część firm dała wolne pracownikom.
Na główne obchody pięćdziesiątej rocznicy wydarzeń czerwcowych przyszły tłumy - na placu Mickiewicza i pobliskich uliczkach tłoczyło się kilka tysięcy osób. Mieszkańcy Poznania najpierw uczestniczyli we mszy św. celebrowanej przez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta