Globalizacja, piłka nożna i coś jeszcze
Było to w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, gdy prowadzona przez niego drużyna FC Liverpool zmiatała przeciwników z drogi niczym walec zarówno w Wielkiej Brytanii, jak i w Europie. Piłka nożna stanowiła wówczas rozrywkę przede wszystkim proletariatu. Dzisiaj okazuje się równie wielką namiętnością białych kołnierzyków, co więcej - najpopularniejszą dyscypliną sportu na świecie. Dość wspomnieć, że FIFA skupia więcej członków niż Organizacja Narodów Zjednoczonych, na stadionach z upodobaniem zasiadają prezydenci, premierzy, a nawet koronowane głowy, w roli komentatorów występują zaś tak znani pisarze, jak Gabriel Garcia Marquez, Mario Vargas Llosa czy Jose Saramago.
Adwokat diabłaPrzedsięwzięcie, którego w książce "Jak futbol wyjaśnia świat, czyli nieprawdopodobna teoria globalizacji" podjął się Franklin Foer - dziennikarz waszyngtońskiego pisma " The New Republic", współpracownik " The Washington Post" i " The New York Times" - wydaje się tyleż oczywiste, co karkołomne. Oczywiste, gdyż piłka nożna, będąc najbardziej rozpoznawalną...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta