Liga mistrzów profesora Diksa
Przy ścianie w gabinecie Krzysztofa Diksa, pogodnego 50-letniego wąsacza, stoi szafka zastawiona pucharami z pozłacanymi tabliczkami z nazwami miast, m.in. Santa Clara, Beverly Hills, Budapeszt, Praga. Nie są to jednak sportowe trofea, choć profesor kocha siatkówkę i jeździ na przykład na mecze Ligi Światowej. Puchary zdobyli jego studenci na międzynarodowych konkursach informatycznych.
-Wypuszczamy z naszej uczelni prawdziwych artystów projektowania oprogramowania - zapewnia Diks, dyrektor Instytutu Informatyki UW.
Uniwersytecki nokautProfesor specjalizuje się w algorytmach i strukturach danych, szczególnie w obliczeniach równoległych i w algorytmicznej teorii grafów. Brzmi to dla laika niezrozumiale, ale pozwala nauczyć się m.in. pisania programów komputerowych. Prof. Diks i jego najbliższy współpracownik prof. Jan Madey są twórcami sukcesów młodych polskich informatyków. Dwa tygodnie temu wrócili ze studentami z Budapesztu, gdzie odbywały się Akademickie Mistrzostwa Europy Środkowej w Programowaniu Zespołowym ( ACM CEPC), traktowane jako regionalne eliminacje do mistrzostw świata.
- To był nasz trzynasty udział w mistrzostwach i po raz trzynasty drużyna Uniwersytetu Warszawskiego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta