Sąd nad Domatorem
Były prezes olsztyńskiej Spółdzielni Mieszkaniowej Domator Leszek S. odpowie przed sądem za niegospodarność i wyrządzenie ok. 7,3 mln zł szkód . Do sądu trafił akt oskarżenia przeciwko niemu, jego żonie Hannie i zastępcy Markowi S. Sprawę Domatora opisaliśmy w " Rz" rok temu. Wtedy spółdzielcy żądali odwołania władz, bo dowiedzieli się o kuriozalnej umowie pożyczki, którą Leszek S. zawarł z Polką mieszkającą w Wiedniu. Pożyczyła ona spółdzielni 3 mln zł. Umowa zawierała klauzulę gwarantującą prezesowi rządy w Domatorze przez 10 lat. Śledztwo wykryło, że prezesi zawarli wiele umów niekorzystnych dla spółdzielców. Grozi im do 10 lat więzienia.
i.t.