Ten od "Fiesta Diablo"
Chris Liberator specjalnie się nie wysila przy nazywaniu swoich kompozycji techno - "Track 1" od "Track 2" w nazwie brzmią podobnie, lecz w sferze muzycznej to cała przepaść. Wyobraźmy sobie kreskówkę z Kaczorem Donaldem, który właśnie spada z gałęzi i wali się w głowę dziesiątki razy. A teraz włączmy przewijanie... to właśnie rytm z"Track 1."
"Track 2" to także "Donald", ale utwór ten jest tak napompowany basami, że membrany głośników przy każdym kolejnym takcie wybrzuszają się tak, jakby do właściwego położenia miały już nie wrócić.
Liberator trochę się uspokaja przy "Set Fire", w którym w techno wplata trochę samby, ale nie daje już odetchnąć przy "Fiesta Diablo"... I tak przez cały czas.
Podczas wieczoru "Brain Damage" w M25 zagra jeszcze 10 innych didżejów: Rackit, Chrome, Wojti, Zbinior (Groźna Nuta -Warszawa), E-Videns, Gobit, Jaros, Anais, Jaco, Embrion.
Robert Rybarczyk M25, ul. Mińska 25, 19.01, godz. 22. Wstęp 25 zł