Prokuratorzy dobrali się do zarządu PZPN
Wita Ż. aresztowali wrocławscy policjanci w czwartek o godz. 9. Przyjechali do Łodzi do firmy produkującej sprzęt sportowy, głównie stroje dla sędziów piłkarskich. Ż. był jej właścicielem przez 12 lat, ale niedawno przepisał ją formalnie na syna.
Jak mówi komisarz Beata Tobiasz z wrocławskiej policji, Ż. był całkowicie zaskoczony aresztowaniem. Został przewieziony do Wrocławia, gdzie prawdopodobnie dziś usłyszy zarzuty od prokuratora. Można się domyślać jakie - manipulowanie wynikami meczów i udział w grupie przestępczej. Przed siedzibą Komendy Wojewódzkiej we Wrocławiu powiedział, że nie boi się o siebie i nie wie, dlaczego został zatrzymany. - Powinienem tu być w charakterze świadka. Niech policja robi swoje - rzucił.
-To pierwsza zatrzymana osoba z kręgu działaczy zarządu PZPN. Możemy mówić o przełomie w śledztwie dotyczącym korupcji, bo objęło...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta