Pokusy łatwej ewangelizacji
Publicysta "Rzeczpospolitej" doskonale wie, że stawia retoryczne pytanie, pisząc: "czy chcemy walczyć o duszę Europy" ("Rz" 27 - 28.01.07). Problem nie rozbija się o kwestie "czy", ale "jak". I tu jest pies pogrzebany. Bo recepty, jakie podsuwa autor, w prostej linii prowadzą do tego, by religię - mimo znaków oczywistego odrodzenia pierwiastka chrześcijańskiego w Europie i krachu procesów sekularyzacyjnych - nadal trzymać pod kluczem w zakrystii.
Terlikowski nie kryje, że nie ma dobrego zdania o europejskich katolikach i ich sposobie przeżywania wiary. To raczej duchowe miernoty i tolerancyjne mięczaki bojące się odważnie i stanowczo bronić swej wiary i wyznawanych wartości. Jednak nadzieja na rechrystianizację jeszcze nie umarła. Ostał się przecież katolicyzm a la polonais. To niemal doskonała wersja przeżywania wiary w Jezusa Chrystusa w zlaicyzowanym świecie. Ponadto Polak katolik ma coś, notuje autor, co już dawno jest wspomnieniem w Europie: lojalność wobec Rzymu, którą, podobnie jak wiarę, wyssał z mlekiem matki.
Polak katolik, powiada Terlikowski, nie ma więc wyjścia. Musi zarażać swą wiarą innych, nie bacząc, czy owi...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta