Sego i Sarko chcą ratować Francję
Dwaj autorzy, których nazwiska brzmią jak pseudonimy, wymyślili kolejny spisek. Segolene Royal i Nicolas Sarkozy dostają anonimowe groźby. Zwycięzca tych wyborów będzie już ostatnim prezydentem Francji, bo wkrótce po jego zaprzysiężeniu Francja przestanie istnieć.
Ten fatalny bieg wydarzeń może odwrócić tylko znalezienie talizmanu republikańskiego. Przy okazji pozwoli on poznać kilka najpilniej strzeżonych tajemnic stanu, na przykład przyczynę strachu Mitterranda przed nocowaniem w Pałacu Elizejskim oraz powody postępującej głuchoty Chiraca. Dla ojczyzny ratowania Sego i Sarko zawiązują zatem tajny pakt. Zakłada on, że ten, kto przejmie stery władzy, przestaje się liczyć. Autorzy wtajemniczają czytelnika w sojusz obojga kandydatów gdzieś około 70. strony. I dalej czytać już nie warto, bo nawet w politycznej fikcji powinny zostać zachowane jakieś granice prawdopodobieństwa.
Piękna zmiana wartyPrzecież jeszcze niedawno francuski patriota mógł się łudzić nadzieją. Wyglądało na to, że Segolene Royal i Nicolas Sarkozy - nowi zmiennicy we francuskiej polityce -...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta