Radio, które psuje państwo
Radio, które psuje państwo
Gdy nie tak dawno na łamach "Rzeczpospolitej" w reakcji na tekst bp. Lepy pisałem, że "zagrożeniem dla demokracji nie jest ani polityka, ani religia, ale polityka z pokusami totalitarnymi i religia o fundamentalistycznych skłonnościach", wydawało mi się to dość oczywistym stwierdzeniem faktu. Tekst Damiana Leszczyńskiego o Radiu Maryja, a szczególnie o reakcjach na taśmy Rydzyka ("Rz" 20.07.2007), skłania mnie do kolejnych refleksji na temat mediów.
Otóż, podzielając odczucia autora, iż rzeczone taśmy nie są niczym nowym w powszechnie znanej retoryce Tadeusza Rydzyka*, mam poważne wątpliwości, czy wpisuje się ona w – jak to ujął Leszczyński – "korzystanie z demokratycznej wolności słowa". Błyskotliwe zestawienie poczynań Tadeusza Rydzyka z działalnością publicystyczną Adama Michnika nie jest pomysłem oryginalnym. Stało się ono obowiązującym toposem wyjaśniającym jakoby polaryzację gustów Polaków. Nie wydaje mi się ono poznawczo płodne, wręcz przeciwnie. Zamazuje bowiem istotne różnice między redaktorem naczelnym "Gazety...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta