Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Rządy ludzi małodusznych

30 czerwca 2007 | Plus Minus | Igor Janke
źródło: Nieznane

Rozmowa Igora Jankego z Bronisławem Łagowskim Rządy ludzi małodusznych Jeśli patrzeć na to, co obecnie zachodzi w Polsce, to widać, że żyjemy w okresie restauracji kapitalizmu.

Rz: Jak nazwałby pan ten moment, w którym teraz historycznie jesteśmy?

BRONISŁAW ŁAGOWSKI: Jeśli patrzeć na to, co obecnie zachodzi w Polsce, to widać, że żyjemy w okresie restauracji kapitalizmu. Kapitalizm już tu był, ale został zmyty przez ostatnią falę rewolucji bolszewickiej. Opór był słaby, bo wojna zostawiła w Polsce ruinę materialną i ustrojową. System, jaki zapanował tu i w innych krajach Europy Wschodniej i Środkowej, czerpał swoją legitymizację z tego, że wywodził się z rewolucji październikowej. Cała nadbudowa ideologiczna, a więc propaganda, edukacja, rytuały publiczne, wyrażała jej kult, który przenosił się też na każdą rewolucję. Wszelki konserwatyzm był potępiany. Charakterystyczny przykład: gdy w setną rocznicę powstania styczniowego Stanisław Stomma opublikował w "Tygodniku Powszechnym", po długich staraniach w cenzurze i wyżej, artykuł z pozytywną oceną margrabiego Wielopolskiego, było to słusznie odebrane przez czytelników jako wystąpienie opozycyjne. Z czasem kult rewolucji zaczął być dla władzy kłopotliwy i wyraźnie jej ciążył, jednak do końca nie miała odwagi z nim zerwać. Co bowiem czaiło się po drugiej stronie? Kontrrewolucja, oczywiście. I ona w końcu zwyciężyła. Początkowo była...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4198

Spis treści
Zamów abonament