Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie dam się uwieść chochołom

29 września 2007 | Plus Minus | Joanna Lichocka
źródło: Nieznane

Rozmowa Joanny Lichockiej z Tomaszem Burkiem Nie dam się uwieść chochołom Żyję w podwarszawskim miasteczku, tam łatwo widzieć tych samych ludzi, bo jest nieduże centrum, chodzi się do tych samych sklepów, na ten sam targ, do jednego kościoła, jednego klubu kulturalnego. Ludzie stali się trochę inni - jaśniejsi, pogodniejsi, spokojniejsi

Rz: Kiedy dzwoniłam do pana z prośbą o wywiad i był pan po lekturze wywiadów Rymkiewicza, Nowakowskiego, Kilara, westchnął pan i powiedział: "Widać, że trudno znaleźć odpowiednie słowa do opisania tego, co się dzieje". Obraz symbolizującego Polskę zbudzonego żubra nie przemawia do pana?

Tomasz Burek: Te opisy ujawniają właśnie to, co we mnie przynajmniej budzi wielkie emocje poznawcze. Że trudno opisać rzeczywistość, że ona się wymyka, jest w istocie ciekawsza, głębsza, niż wynika z jej pobieżnych, zwłaszcza politycznych opisów. Nieadekwatność tych ostatnich jest uderzająca.

Są przesadzone i przerysowane, ale mamy czas nieustających kampanii wyborczych.

Tak, dlatego są tak hałaśliwe i jaskrawe. Ale wydaje mi się, że zwracając się do niepolityków o jakieś słowo na ten temat, wie pani, że prędzej zdecydują się na powiedzenie o tym, jak wygląda całość. Czy też jak tę całość odczuwają, nierozczłonkowaną na punkty widzenia socjologiczne, ekonomiczne, polityczne, partyjne. Pisarzowi czy muzykowi łatwiej się odważyć na mówienie o odczuciu...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4325

Spis treści
Zamów abonament