Drogie już nie odstrasza
Luksus zaczyna podbijać rynek. Rośnie sprzedaż markowych, stosunkowo drogich towarów. Firmy, które przed laty postawiły na jakość i elegancję, notują rekordowe przychody
Rozwijająca się gospodarka i zwiększające się błyskawicznie płace powodują, że przybywa klientów, których stać na garnitur za 2 – 2,5 tys. zł czy sweterek za 500 – 600 zł. Dzięki temu firmy, które przed laty – wbrew rynkowej rzeczywistości – postawiły na produkcję towarów o wysokiej jakości, ale drogich, szybko się rozwijają.
Wzrost luksusowego rynku widać gołym okiem. Simple w ubiegłym roku otworzył 11 salonów i w sumie prowadzi już 38. Hexeline zwiększył w 2007 r. sieć o siedem punktów, do 30. Aryton pięć lat temu miał jeden sklep firmowy, teraz ma 15, a w 2008 r. planuje jeszcze dziesięć. Caterina w ubiegłym roku otworzyła trzy nowe salony (zwiększając ich liczbę do 24), w obecnym zapowiada trzy kolejne. Z kolei Wittchen, który ma 40 salonów, uruchomił ostatnio 15.
– O tym, że rynek luksusów rośnie, i to szybko, świadczą...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta