Pozorny spokój w szpitalach
Po wprowadzeniu przepisów o czasie pracy ze stołecznych lecznic odeszli pierwsi specjaliści
Najbardziej nerwowo jest w Instytucie Matki i Dziecka przy Kasprzaka. Tam aż 80 proc. ze 180 lekarzy zapowiada zwolnienie się z pracy. Dymisję złożył już nawet ordynator pediatrii, tym samym grożą szefowie innych oddziałów.
Jest to reakcja na wprowadzenie w instytucie nowego systemu pracy tzw. równoważnego. Według grafiku jednego dnia lekarz pracuje np. 12 godzin, następnego trzy, a kolejnego dwie. W sumie liczba godzin spędzonych w szpitalu nie przekracza dozwolonych 48.
– Ale takie rozwiązanie stwarza zagrożenie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta