Czas na administrację państwową
W informatykę inwestują w Polsce głównie firmy i ludzie kupujący coraz więcej komputerów i wykorzystujący Internet. W tym roku powinna wreszcie zacząć za nimi nadążać administracja państwowa
Nie ma już usprawiedliwienia dla odkładania rządowych projektów IT, gdy są na nie unijne pieniądze i zbliżają się ustawowe terminy dotyczące wprowadzania e-administracji. Od maja 2008 r. powinny zacząć funkcjonować w urzędach centralnych i samorządowych tzw. elektroniczny obieg dokumentów i cyfrowy podpis. Oznacza to, że od tego czasu administracja będzie musiała przyjmować podania i wnioski w formie elektronicznej, a także ogłaszać w tej formie akty normatywne. Miało tak być już od połowy 2006 r., ale ten termin zostały przesunięty; po raz kolejny zapewne tak się nie stanie.
Jest więc szansa i konieczność zmiany paradoksalnej sytuacji, że Polacy najrzadziej w krajach Unii (nawet rzadziej niż niedawno przyjęci do niej Bułgarzy) kontaktują się z urzędami drogą elektroniczną. Jest to niezrozumiałe, gdy zarazem rynek IT w Polsce powiększa się w imponującym tempie. W 2007 r. mógł – oceniają firmy badawcze, np. DiS – wzrosnąć o blisko 30 proc., do 23 mld zł.
W 2008 r. to, co dotychczas napędzało rynek informatyczny – a więc inwestycje...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta