Kontrola z ograniczoną odpowiedzialnością leży w interesie całej firmy
Wspólnicy spółki z o.o. nie zawsze muszą powoływać radę nadzorczą. Ustawodawca przyjmuje, że taka spółka jest mniejsza od akcyjnej, dlatego nie wymaga tak sformalizowanego nadzoru
W większości przypadków przepisy nie wymagają powoływania rady w spółce z o.o. Jedynie tam, gdzie kapitał zakładowy przewyższa 500 tys. zł, a wspólników jest więcej niż 25, powinna być ustanowiona rada nadzorcza lub komisja rewizyjna (art. 213 § 2 k.s.h.). We wszystkich innych sytuacjach decyzja o powołaniu rady należy do samych wspólników. Mogą ją podjąć, ale nie muszą. Jeśli rada nie została w spółce przewidziana, prawo kontroli przysługuje każdemu wspólnikowi >patrz ramka.
Wspólnik sam jak palec
Co ważne, ustanowienie rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej otwiera drogę do zmiany zasad nadzoru sprawowanego przez samych właścicieli spółki. W takiej sytuacji bowiem umowa spółki może wyłączyć albo ograniczyć indywidualną kontrolę wspólników (art. 213 § 3 k.s.h.). Jeśli wspólnicy zdecydują się na jakieś modyfikacje w tym względzie, muszą zadbać o wprowadzenie odpowiedniego postanowienia do umowy spółki. Jeżeli dochodzi do tego już na etapie zawiązywania spółki, to nie ma większego problemu. Wspólnicy osiągają przecież konsensus, jeszcze zanim załatwią formalności związane z zarejestrowaniem spółki w sądzie.
Natomiast jeśli decyzja o powołaniu rady zapadnie już w toku działalności, to konieczne będzie przebrnięcie przez całą procedurę zmiany umowy spółki –...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta