W oczekiwaniu na sygnał, co zrobi RPP
Nowy tydzień rozpoczął się bardzo spokojnie. Zarówno złoty, jak i obligacje notowały nieznaczne zmiany cen. Handel odbywał się przy niewielkich obrotach. W ocenie dilerów inwestorzy czekają na sygnały, które pozwolą im ocenić przyszłą politykę RPP. Jednym z nich może być najnowsza prognoza Ministerstwa Finansów dotycząca inflacji. Resort poda ją dziś.
Najprawdopodobniej w związku z wciąż silną presją płacową dane będą wskazywać na dalsze zacieśnianie polityki pieniężnej. Teoretycznie powinno to wzmacniać złotego, jednak część analityków zwraca uwagę, że wkrótce rozpocznie się sezon wypłat dywidend. Krajowe spółki będą zamieniać złote na waluty, by odprowadzić pieniądze do zagranicznych central.
Informacja o wyższej, niż oczekiwano, podwyżce stóp procentowych na Węgrzech i kłopotach tamtejszej koalicji rządowej nie wpłynęła na notowania na rodzimym rynku. To może wskazywać, że wczoraj obecne były tylko podmioty krajowe. Na koniec dnia za euro płacono 3,5230 zł, natomiast dolara rynek wycenił na 2,22 zł.