Jarosław Kaczyński zakładnikiem Radia Maryja
Spór między Jarosławem Kaczyńskim a przedstawicielami nurtu narodowo-katolickiego będzie w PiS wracał, choć nie zawsze z taką siłą, jak w przypadku ratyfikacji traktatu lizbońskiego – uważa politolog
Praźródłem konfliktu związanego z ratyfikacją traktatu lizbońskiego, który jak rzadko co wyrwał się spod kontroli Jarosława Kaczyńskiego, od początku była sytuacja wewnętrzna PiS. Kompromis, zawarty przez premiera Donalda Tuska i prezydenta Lecha Kaczyńskiego, nie jest dla przywódcy PiS ani tragedią, ani triumfem. Od początku bowiem problematyka traktatu stanowiła tło, a nie przyczynę zdarzeń.
Dwa nurty PiS
Wielu komentatorów zbyt łatwo traktuje Prawo i Sprawiedliwość jako monolit. Fakt, że ta partia powstała jako antyteza zdecentralizowanej, podzielonej na frakcje AWS, nie oznacza, iż nie istnieje w niej zróżnicowanie ideowe i programowe.
Wbrew wielu opiniom główny podział nie przebiega jednak między umiarkowanymi konserwatystami, którzy najchętniej powróciliby do idei PO – PiS, a Jarosławem Kaczyńskim. Dotyczy on raczej dychotomii dzielącej PiS na wywodzących się z PC działaczy skupionych wokół Jarosława Kaczyńskiego, którzy są bardziej antykomunistyczni niż stricte prawicowi, oraz na nurt narodowo-katolicki, postendecki,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta