Listy do "Rzeczpospolitej": Sześciolatki do szkół – chybiony pomysł
Brakuje mi merytorycznej dyskusji na temat obniżenia wieku szkolnego dzieci w Polsce. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem posyłania sześciolatków do szkoły. Czemu?
Ostatnio w amerykańskiej prasie przetoczyła się burzliwa debata na temat podnoszenia poziomu nauczania. We wszystkich artykułach pojawiał się zgodnie obraz Finlandii – kraju, który od kilku lat prowadzi w większości światowych rankingów dotyczących poziomu edukacji dzieci w świecie. Okazuje się, że w tym kraju dzieci rozpoczynają edukację w wieku lat siedmiu, a i tak osiągają dużo lepsze wyniki nauczania od rówieśników, którzy zostali wysłani do szkoły już jako sześciolatki.
Bliższe szczegóły dotyczące analizy fińskiego systemu edukacji znaleźć można np. na:
http://www.commondre-ams.org/archive/2008/02/27/7330/.
Jestem za podnoszeniem poziomu edukacji w Polsce, ale trzeba to robić w sposób przemyślany.
Jarosław Wąs