Więcej piwa, gdy głośno gra muzyka
Psycholodzy z Université de Bretagne-Sud spędzili trzy sobotnie wieczory w dwóch barach w południowej Francji, obserwując 40 mężczyzn w wieku 18 – 25 lat pijących piwo.
Okazało się, że poziom hałasu w lokalu może znacząco zwiększyć spożycie alkoholu. Kierujący badaniami dr Nicolas Guéguen opublikował te wnioski w piśmie „Alcoholism: Clinical & Experimental Research”. Jego poprzednie doświadczenia dowiodły, że szybka muzyka zwiększa tempo picia.
We współpracy z obsługą barów badacze zwiększali i zmniejszali głośność odtwarzanej muzyki – od standardowych 72 decybeli do 88 decybeli (taki hałas panuje na ruchliwej ulicy). Okazało się, że przy głośniejszym podkładzie zwiększało się tempo picia: piwo o objętości 0,25 l znikało w czasie niecałych 12 minut, podczas gdy przy cichszej muzyce zajmuje to prawie 15 minut. Liczba opróżnionych kufli wzrosła w związku z tym z 2,6 do 3,4.
Naukowcy tłumaczą to zjawisko tym, iż w hałasie trudno rozmawiać, więc ludzie skupiają się na piciu.