Erotyczna pułapka na dyplomatów
Tajne służby korzystają z usług pięknych kobiet do wykradania tajemnic. Na celowniku są między innymi Polacy
Doradca premiera Wielkiej Brytanii cały wieczór przetańczył w objęciach pięknej dziewczyny w dyskotece w Szanghaju. Potem zaprosił ją do hotelu. Rano urzędnik stwierdził, że dziewczyna zniknęła, a razem z nią urządzenie do wysyłania i odbierania poczty elektronicznej.
Do zdarzenia doszło na początku roku podczas oficjalnej wizyty Gordona Browna w Chinach. Współpracownik premie-ra natychmiast poinformował o kradzieży służby bezpieczeństwa. Zdaniem ekspertów chiński wywiad najprawdopodobniej bez trudu odzyska wszystkie informacje zapisane w malutkim komputerze, a nawet może wykorzystać go do włamania się na serwer Downing Street. Brytyjski kontrwywiad jest niemal pewien, że chiński wywiad zastawił „honey-trap” – słodką pułapkę nagminnie stosowaną w czasach zimnej wojny.
W Chinach czy na Białorusi agentki wywiadu są gotowe iść do łóżka z osobą, od której mają wydobyć tajne informacje
Władze w Tokio są przekonane, że w podobną pułapkę wpadł trzy lata temu jeden z pracowników japońskiej ambasady w Pekinie. Dyplomata, który miał być szantażowany...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta