Parkiet ogromnie ryzykowny
Rynek zamiera. Obroty są znikome. Większość akcji przynosi straty, niektóre dochodzące niemal do 100 proc. Sytuacja się nie poprawi, dopóki na głównym parkiecie będzie źle
W sierpniu zeszłego roku warszawska giełda uruchomiła rynek akcji NewConnect. Zgodnie z założeniami mają być na nim notowane młode, innowacyjne spółki o dużych perspektywach wzrostu. Kupowaniem ich akcji powinni być zainteresowani inwestorzy szukający nowych możliwości dywersyfikacji portfeli. Jednocześnie muszą oni akceptować wysokie ryzyko i nastawić się na długi okres inwestycji.
NewConnect miał umożliwić bardzo zyskowne inwestycje, ale na razie nie spełnia tych oczekiwań. – Tak naprawdę jest to parkiet dla spekulantów, i to raczej o mniejszym poziomie wiedzy – twierdzi Adam Gawlik, zarządzający w PZU Asset Management.
Optymiści twierdzą, że będzie lepiej, gdy atmosfera na rynku się poprawi i inwestorzy powrócą na giełdę z kapitałem. – Perspektywy są bardzo dobre, ale pozytywne nastroje na NewConnect będą reakcją na poprawę nastrojów na głównym parkiecie – uważa Tomasz Kaczmarek, doradca inwestycyjny DM BZ WBK.
Największym problemem NewConnect jest niska płynność notowanych tam akcji. W sierpniu obroty papierami 64 spółek wyniosły 28,1 mln zł, były więc o ponad 20 mln zł...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta