Refleksje z polityką w tle
„Autoportret w powidokach” Włodzimierza Pawlaka jest próbą uporządkowania dorobku artysty, związanego w latach 80. z Gruppą. Pokaz w Zachęcie do 2 listopada.
Około 150 obrazów z ostatnich 24 lat plus kilkanaście rzeźb assemblages. Wypełnione sale „betonowe” Zachęty i gigant – Matejkowska. Dużo prac, a w pracowni jest znacznie więcej. Różne stylistyki, rozmaite metody malarskie. Jakby Pawlaków było kilku. Są prace należące do figuralnej ekspresji; minimalistyczne, jednobarwne abstrakcje; dalej „Dzienniki” – kolaże układane ze śmieci i odpadków; wreszcie – rzeźby, swego rodzaju ready made.
Retrospektywa nosi zagadkowy tytuł, zapożyczony od jednego z wczesnych obrazów – „Autoportret w powidokach”.
Wyjaśniam: autoportret, bo artysta jest skoncentrowany na sobie. Nie z narcyzmu, lecz… ze strachu. Że źle, za łatwo, w pakcie z diabłem. Zawsze malował namiętnie, w transie po kilkanaście...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta