Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ambitny walczy z samym sobą

24 września 2008 | Styl życia | Monika Janusz-Lorkowska
Jutro na polu golfowym Sierra koło Wejherowa rozpoczną się europejskie kwalifikacje do Mistrzostw Świata Omega Mission Hills World Club. Potrwają trzy dni. Dziś odbywa się turniej otwierający rywalizacje. Zawodowcy grają z amatorami. Tych drugich prezentuje m.in. Krzysztof Materna
autor zdjęcia: Roman Bosiacki
źródło: Rzeczpospolita
Jutro na polu golfowym Sierra koło Wejherowa rozpoczną się europejskie kwalifikacje do Mistrzostw Świata Omega Mission Hills World Club. Potrwają trzy dni. Dziś odbywa się turniej otwierający rywalizacje. Zawodowcy grają z amatorami. Tych drugich prezentuje m.in. Krzysztof Materna

O zasadach, kosztach i wymaganiach technicznych. Koncentracji i dekoncentracji na widok grających golfistek – opowiada Krzysztof Materna

Rz: Pasjonuje się pan elitarnym sportem. Golf jest w Polsce nadal mało znany i rozumiany.

Krzysztof Materna: Tak samo nie była kiedyś znana piłka nożna. Ani w Polsce, ani w Afryce, ani w koloniach brytyjskich. Zyskała fanów dopiero gdy ją na tych ziemiach wprowadzono, gdy nam opowiedziano o zasadach grupowego kopania w piłkę i pokazano, jak się to robi. Podobnie jest z golfem, rozrywką dziś już wręcz historyczną.

Szkoci uzurpują sobie prawo do stworzenia tej gry.

Nie bez powodu. Ponoć szkoccy pasterze robili z nudów, gdy owce były spokojne, kuleczki z ich futra, które potem popychali laskami, wymyślając przy tym różne trudności. Dziś jednak golf wciągnął setki milionów ludzi. W USA gra 40 mln, w Niemczech 8 mln, nie mniej w kolebce golfa Szkocji, a także w Anglii, Skandynawii (ta oszalała na punkcie golfa!), Hiszpanii czy Portugalii. W Polsce z powodu nikłej znajomości tematu, a także przez to, że sport ten u nas raczkuje (może to za mocno powiedziane, pól golfowych jest coraz więcej), golf nazywa się sportem elitarnym.

Chyba nie tylko dlatego? To rozrywka dla bogatych.

Na całym świecie są enklawy elitarności. Gdy coś jest ciekawe i staje się masowe, to paru bogaczom zaczyna przeszkadzać, że za dużo ludzi chodzi po polu. Wykupują klub, zamykają i grają we własnym gronie. Do tego wprowadzają upiększenia i dogodności,...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8125

Spis treści
Zamów abonament