Nie wszystko na sprzedaż
Według Jandy, „Tatarak” opowiada o śmierci. Córka Iwaszkiewicza mówi, że silniejsza jest w nim namiętność. Tę intensywność dawnej literatury odsłania w swoim najnowszym filmie Andrzej Wajda
Po „Brzezinie“, „Pannach z Wilka“ i „Nocy czerwcowej“ napisanej specjalnie z myślą o reżyserze (ostatecznie trafiła na ekran jako spektakl Teatru TV), Andrzej Wajda znów spotkał się z prozą Jarosława Iwaszkiewicza. Kilka dni temu zakończył zdjęcia do filmu „Tatarak“. Pierwszy raz stanął w nim także przed kamerą. Zagrał samego siebie.
Reżyser i zarazem współscenarzysta (z Olgą Tokarczuk) o adaptacji tego opowiadania myślał od lat. Równocześnie interesował się tekstami współczesnych autorów. Ale nie znalazł ani tak intensywnych przeżyć, ani tak mocnych postaci jak u Iwaszkiewicza.
– Literatura współczesna za bardzo zajmuje się sobą, a nie bohaterem czy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta