Płacowa bonanza będzie trwać
Sierpniowa dynamika wzrostu płac na poziomie 9,7 proc. rocznie była poniżej oczekiwań rynkowych. Są jednak powody, by sądzić, że wzrost płac w kolejnych miesiącach znowu może być dwucyfrowy, co przyczyni się do zwiększenia kosztów działalności przedsiębiorstw i wzmacniania presji inflacyjnej.
Po pierwsze, wzrost popytu na pracę będzie jeszcze długo przewyższał wzrost podaży pracy. Popyt będzie rósł, bo przy wzroście PKB na poziomie 5 proc. gospodarka potrzebuje rocznie ok. 300 tys. nowych pracowników. Do tego dochodzi już istniejący niedobór na rynku pracy szacowany przez rząd na prawie 500 tys. osób.
Tymczasem podaż pracy nie będzie znacząco wzrastać. A to dlatego, że niedługo zacznie spadać...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta