Polskie dołki i strzały
Był obecny nad Wisłą przed wojną, potem na prawie 50 lat przepadł razem z krótkimi wspomnieniami. Odrodził się na początku lat 90., na razie przede wszystkim jako ambitna zabawa dojrzałych Polaków
Był marzec roku 1928. Na ulicy Nowosieleckiej, dziś Bartyckiej, w Warszawie powstaje pierwsze w stolicy pole golfowe, tam, gdzie dziś jest Stała Wystawa Budownictwa i warszawskie wodociągi. Dziesięć lat później golfiści przenieśli się do Powsina, na tereny dzisiejszego parku.
Golfa dali stolicy Alfred Falter, prezes i właściciel Związku Kopalń Górnośląskich Robur, oraz inżynier Szymon Landau, budowniczy Prudentialu, pierwszego wieżowca w Warszawie. Właścicieli Polskiego Country Clubu sp. z o.o. było około 60, ale ci dwaj mieli 90 procent udziałów.
Wiedzieli na pewno, jako ludzie bywali w świecie, że pole golfowe sprzyja spotkaniom w jednym miejscu i czasie ludzi majętnych i wpływowych. Może przeczytali w pierwszym polskim podręczniku golfa majora Adama Gubatty („Zasady gry w golfa”, Główna Księgarnia Wojskowa, Bibljoteczka Sportowa, Warszawa 1932), że to... „gra fascynująca tak jak żadna inna. Jest niezanikającym źródłem rozkoszy i wzruszeń sportowych, z drugiej zaś strony przedmiotem nigdy niewyczerpanego studium”.
Niewiele zostało po tamtym polu. Ślady tras gry w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta