Listy do Rzeczpospolitej - O prawdę historyczną
Historia nie jest nauką obiektywną, w której – jak w matematyce – niezależnie od politycznej aury, dwa razy dwa jest zawsze cztery.
W interpretacji zdarzeń historycznych często dominuje świadome naginanie lub odrzucanie faktów sprzecznych z bieżącymi potrzebami rządzących. Obserwujemy to szczególnie dobitnie ostatnio, w działaniach zmierzających do ograniczenia swobód badań naukowych prowadzonych przez IPN i ujawnianiu przez tę instytucję prawdy o najnowszej historii Polski.
A prawda ta jest znacznie bardziej skomplikowana, niż wynikałoby z dotychczas lansowanych opisów. Dlatego IPN należy chronić przed rzucanymi nań kalumniami i strzec jako dobra narodowego. Dobrze się dzieje, że do głosu dochodzą spychani na margines inni bohaterowie opozycji antykomunistycznej – Walentynowicz, Gwiazdowie czy Wyszkowski. Oni – do tej pory niemal wyszydzani – także mają swój niezaprzeczalny, istotny wkład w odzyskanie niepodległości przez nasz kraj. W imię elementarnej prawdy należy o tym głośno mówić!