Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Tu rośnie dom... i obok niego nic

24 września 2008 | Życie Warszawy | Monika Górecka-Czuryłło
Osiedle obok osiedla.  Ciągnący się po horyzont plac budowy na Białołęce
autor zdjęcia: Jakub Ostałowski
źródło: Życie Warszawy
Osiedle obok osiedla. Ciągnący się po horyzont plac budowy na Białołęce
Gdyby nie ubiór bohaterów zdjęcia, nie wiadomo byłoby, czy dzieci bawią się przy wykopie na Ursynowie 30 lat temu, czy dziś na Bemowie
źródło: Forum
Gdyby nie ubiór bohaterów zdjęcia, nie wiadomo byłoby, czy dzieci bawią się przy wykopie na Ursynowie 30 lat temu, czy dziś na Bemowie

Blok obok bloku na Białołęce, ogrodzone, strzeżone osiedla na Bemowie i w Ursusie. Tysiące mieszkańców, średnia wieku poniżej 30 lat. I żadnego przedszkola, szkoły, poczty. Pustynia. Ale tak już było na Bródnie, Ursynowie. A że minęło prawie pół wieku...

Początek lat 70. Bródno. Wyrastające w szczerym polu wieżowce, przeganiające pomału pasące się krowy. W szkole, jedynej na wielkim placu budowy, po 50 osób w klasie. A społecznych szkół wtedy nie było. Choć oddać trzeba sprawiedliwość, że przez dziesięć lat tzw. infrastruktura zaczęła się poprawiać i wśród domów wyrastały „tysiąclatki“, pudełkowe przedszkola, klasyczne SAM-y spożywcze.

I powtórka. Lata 80. Pnie się w górę inteligencki Ursynów. Między blokami, już coraz bardziej eleganckimi, które sukcesywnie zmniejszają obszary pól kapusty, nie ma szkoły, przedszkola, sklepu. O domu kultury nikt nawet nie marzy. Wściekli inteligenci rozwożą dzieci po przedszkolach na Mokotowie, w Śródmieściu.

Ale to były ciężkie czasy. Ludzie nie mieli mieszkań, system się walił. Kto wtedy miał czas i głowę myśleć o planowym zagospodarowaniu obrzeży miasta. Peryferia żyły swoim siermiężnym życiem i często mieszkańcom zawdzięczały lokalne klubiki, lodowiska między blokami, parafialne świetlice.

Tu nie zaszła zmiana

I obrazek trzeci, który niemal od 20 lat obserwujemy z coraz większym nasileniem, już w wolnej Polsce, na warszawskiej Białołęce, w Ursusie, na Bemowie, w Wilanowie...

–...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8125

Spis treści
Zamów abonament