Polacy zginęli, Norwegowie płaczą
Śmiercią siedmiu polskich robotników w Drammen Skandynawowie przejęli się bardziej niż rodacy ofiar
– Dlaczego tu nie widać żadnej żałoby, żadnych flag opuszczonych do połowy? – dziwi się Kristine Kielsrud, reporterka gazety „Drammens Tidende”, która od wtorku przebywa w Płocku.
Odkąd w norweskim Drammen doszło do pożaru, w którym zginęło siedmiu Polaków z ziemi płockiej, mazowieckie miasto przeżywa oblężenie mediów z kraju fiordów. – Katastrofa była głównym tematem na pierwszych stronach wszystkich naszych gazet. To dziwne, że u was mniej się o tym mówi – mówi fotograf Sven Erik Roed.
Skąd to wrażenie polskiej obojętności na tragedię rodaków? – Cóż, mamy już serdecznie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta