To nie jest żart
Evander Holyfield – Nikołaj Wałujew. Wygrana Amerykanina dałaby mu piąty tytuł i miano najstarszego mistrza świata wagi ciężkiej. To będzie ostatni znaczący pojedynek roku
Jeszcze dwa tygodnie temu wydawało się, że kolejna „Walka marzeń” nie jest dobrym pomysłem. Starcie Wałujewa, najwyższego i najcięższego mistrza świata wagi ciężkiej, z legendarnym, tyle że mocno już podstarzałym, 46-letnim Holyfieldem, zakrawało na żart.
Teraz wiadomo, że pojedynek ten obejrzy w Zurychu 12,5 tysiąca ludzi (wszystkie bilety sprzedano), a za pośrednictwem telewizji kilkaset milionów na całym świecie. Walka będzie też sprzedawana w systemie pay per view (24,95 USD), ale o rekordach, które kiedyś bili Holyfield wspólnie z Tysonem trudno dziś marzyć.
–...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta