Prawie cała Europa nie chce wołowiny
Choroba wściekłych krów
Prawie cała Europa nie chce wołowiny
W czwartek późnym wieczorem i przez cały piątek rządy większości krajów Europy Zachodniej podejmowały decyzje, czy zawiesić lub tymczasowo wstrzymać import brytyjskiej wołowiny, przetworów i żywych zwierząt. Podobnie uczyniło kilka krajów zamorskich. Dalszy los produkcji i eksportu zależy od ustaleń ekspertów obradujących w Brukseli. Komisja Europejska uznała, że zakaz importu mający na celu chronić zdrowie i życie ludzi oraz zwierząt jest zgodny z prawem, ale musi mieć charakter tymczasowy. Dzień wcześniej Bruksela twierdziła, że jest to sprzeczne z prawem.
W piątek naukowy komitet weterynaryjny złożony z niezależnych ekspertów 15 krajów Unii przystąpił do omawiania na normalnym posiedzeniu w Brukseli nowych brytyjskich materiałów o chorobie krów BSE. Nie należy spodziewać się żadnej decyzji do poniedziałku (najwcześniej) , na kiedy zwołano doraźne posiedzenie stałego komitetu weterynaryjnego złożonego z...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta