Warszawa goni po cichu
22. kolejka. Legia i Polonia grają słabo, ale wygrywają i wciąż się liczą w walce o mistrzostwo Polski. Górnik po porażce w Gliwicach okopał się na ostatnim miejscu w tabeli
Pokusa, by dogonić Lecha albo uciec Wiśle Kraków, była tak mocna, że Jan Urban przed meczem z Arką Gdynia wyjątkowo mobilizował swoich piłkarzy. Zapewniał, że sam o dymisji obsesyjnie nie myśli, ale wiedział, że gra Legii nikogo nie zachwyca, i prosił o koncentrację.
Legia w Gdyni ostatnio wygrała 18 lat temu, a tej wiosny od rywala w lidze okazała się lepsza tylko raz, kiedy pokonała Odrę Wodzisław. W ostatnich dwóch spotkaniach piłkarze z Warszawy wywalczyli jeden punkt. Jak dobrze mówiliby o sobie w prasie – w sobotę grali o posadę trenera i swoją przyszłość.
Arka, która w ostatniej kolejce zremisowała z Lechem w Poznaniu, przeciwko Legii cztery dogodne sytuacje zmarnowała dopiero wtedy, gdy już przegrywała. Piłkarze Czesława Michniewicza nie wyciągnęli wniosków z akcji Tomasza Jarzębowskiego i kilkanaście minut później Takesure Chinyama – też będąc na granicy spalonego – zdobył jedynego gola meczu.
Chinyama w każdym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta