Uroki prohibicji
Cygaromania ogarnia Amerykę i Europę
Uroki prohibicji
Grzegorz Sieczkowski
"Wróciły podziemne bary, które kwitły w czasach prohibicji. Tym razem jednak to nie amatorzy alkoholu spotykają się w nich, ale miłośnicy cygar. W czasach, gdy palacze poddawani są ostrym ograniczeniom, nigdy wcześniej cygaro nie było tak modne. Amerykę opanowała prawdziwa cygaromania" -- donosił niedawno paryski tygodnik "Le point".
Jak twierdzi Norman Sharp, przewodniczący Cigar Association of America, w 1995 roku sprzedaż cygar wzrosła o 9, 3 procent. Ale jeśli chodzi ocygara lepszego gatunku, to ich sprzedaż wzrosła jeszcze bardziej (z 15 procent w 1994 roku do 28, 3 proc. w 1995 roku) .
Nawet ukazujący się od trzech lat miesięcznik "Cigar Aficionados" bije rekordy sprzedaży. -- Robiliśmy sobie nadzieję na dwadzieścia tysięcy czytelników. Ostatni numer osiągnął trzysta tysięcy -- mówił na początku 1996 roku redaktor naczelny tego magazynu Gordon Mott.
Tłok w Cigars Club
Coraz mniej jest miejsc, w których wolno palić bez ograniczeń. Ale Amerykanie to naród, który ceni wolność i lubi kontestować. W końcu rewolucja amerykańska zaczęła się też od używki -- bostońskiej herbatki. Walczą więc o swoją wolność do palenia. Codziennie w Ameryce otwierany jest kolejny klub --...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta