Chirac i spuścizna Generała
Chirac i spuścizna Generała
Trzeba było gaullistowskiego prezydenta, by podkopać podstawy polityki zagranicznej, jaką Francja prowadziła niezmiennie od czasów generała Charlesa de Gaulle'a. Nie jest to oczywiście totalna niesubordynacja w stosunku do tej wizji świata i Europy, jaką miał de Gaulle. Ale prezydent Jacques Chirac w polityce zagranicznej pod wieloma względami dystansuje się w stosunku do idei swego idola.
Nawet jeśli wyzuty z ideologii, nacjonalistyczny ton obecnej polityki światowej potwierdza, jak się zdaje, wiele z tego, co w latach 60. przepowiadał de Gaulle, świat współczesny na tyle różni się od tego, w jakim żył, że trudno jest powiedzieć, jak by dziś postępował. To prawda, że Generał uważał, iż pojednanie francusko-niemieckie jest sprawą najwyższej wagi dla budowy nowej, bezpiecznej Europy, pod tym więc względem prezydent Chirac idzie w jego ślady. Trudno jednak uwierzyć, że de Gaulle zaakceptowałby pomysł jednej waluty europejskiej, który otwarcie popiera Chirac.
Właśnie rezygnacja z suwerenności narodowej to, jak się zdaje, główne odstępstwo od sedna owej wielkiej wizji Francji, jaką miał de Gaulle. Co więcej, wygląda na...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta