Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Żarty i fantazje dawnych Polaków

04 lipca 2009 | Rzecz o Książkach | Andrzej Dobosz
Jan Piotr Norblin „Polonez”
źródło: Wikipedia
Jan Piotr Norblin „Polonez”

Zacznę od przytoczenia przykładu, jak można dawkować mniej pomyślne wiadomości. Pochodzi on sprzed dwustu lat.

Młodego człowieka studiującego w mieście odwiedza służący jego ojca, szlachcica gospodarującego w rodzinnych włościach. 

„– Jakie nowiny przywozisz?

– Żadnych, prócz tej, że zdechła ulubiona sroka jaśnie pana.

– A czegóż to zmarło biedne ptaszysko?

– Objadła się mięsem.

– A któż jej go tyle podał?

– Nikt, skubała zwłoki naszych koni od karet.

– To i konie padły?

– Biedne szkapy żyłyby dalej, gdyby ich nie zamęczono wożeniem wody nad miarę.

– Wody, na co?

– Dla ugaszenia ognia, gdy nasz dwór się palił.

– To i dom zgorzał! Jakim przypadkiem?

– Bardzo nieszczęśliwym, który nigdy by nie nastąpił, gdyby nasi ludzie byli bardziej ostrożni z pochodniami.

– A do czegóż im były pochodnie?

– Na pogrzeb matki jaśnie panicza.

– Wielkie nieba. Matka moja umarła!

– Tak, niestety. I to nagle, ze smutku.

– Przebóg, co mogło jej ten smutek sprawić?

– W tym to miała rację. Rozalia, co niegdyś służyła u jejmości, pokazała się na...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8361

Spis treści
Zamów abonament