Wspólna waluta coraz dalej od Polski
Hasło „europejska waluta szybko zamiast złotego” powoli traci sens. Traci zarówno koncepcja, zgodnie z którą euro miałoby być metodą walki z konsekwencjami kryzysu finansowego, jak i założenie, że wspólna waluta utrzyma w ryzach rozdęte wydatki budżetowe.
Traci – z jednej strony z winy rządu, który kłopoty z budżetem po prostu przerosły, z drugiej – ze względu na ewidentne korzyści, jakie dziś płyną z faktu pozostawania poza strefą euro.
Doskonałym przykładem wydaje się Słowacja, która boryka się z poważnymi problemami. Ponieważ waluty państw z nią sąsiadujących są słabsze, odpływa od niej kapitał. Okazało...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta