![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Polskie stocznie powstaną jak feniks z popiołów
Jan Ruurd de Jonge, prezes polskich stoczni. Produkcja w Gdyni i Szczecinie ruszy w tym roku, pierwsze tankowce wyprodukują w 2010 r.
Rz: Jaką rolę odegrał przy zakupie majątków stoczni w Gdyni i Szczecinie katarski bank inwestycyjny QInvest?
Jan Ruurd De Jonge: QInvest współpracuje z nami w procesie inwestycyjnym. Reprezentuje inwestorów, których tożsamość i inne dane nie mogą jeszcze trafić do wiadomości publicznej. To normalna sytuacja w świecie finansowym, że gdy toczą się podobne transakcje, w imieniu inwestorów wypowiada się tylko jedna organizacja.
Tu jest nią QInvest.
Czy QInvest przedstawił gwarancje finansowe dla nabywcy stoczniowych aktywów, czy tylko mu doradza?
Gwarancje finansowe zostały wydane, jednak nie będę tu wchodził w szczegóły.
Kiedy ujawni się rzeczywisty inwestor?
We właściwym czasie.
Kiedy nadejdzie ten właściwy czas? Za kilka dni? Za miesiąc? Resort skarbu zapowiadał, że do końca czerwca poznamy wszystkie dane o inwestorze.
To będzie we właściwym czasie. Na razie my, czyli Stichting Particulier Fonds Greenrights, jesteśmy właścicielem majątku obu stoczni.
A kto jest właścicielem Stichting Particulier Fonds Greenrights?
To konsorcjum będące kombinacją firm z siedzibą na Antylach Holenderskich.
Czy może powiedzieć pan więcej na temat inwestorów...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
