Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kultury w kolejce po śmierć

04 lipca 2009 | Plus Minus | Paulina Wilk
Tybetański mnich, uczestnik Brave Festival na ulicy Wrocławia
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
źródło: Fotorzepa
Tybetański mnich, uczestnik Brave Festival na ulicy Wrocławia
autor zdjęcia: Bartek Sadowski
źródło: Fotorzepa

Z Grzegorzem Bralem, reżyserem, twórcą Brave Festival, rozmawia Paulina Wilk

Rz: Na pańskie zaproszenie do Wrocławia przyjeżdżają tybetańscy mnisi, koreańska szamanka, sieroty z Ugandy. Brave Festival jest imprezą teatralną, ale towarzyszy jej hasło: „Przeciwko wypędzeniom z kultury”. Co to ma wspólnego ze sztuką?

Organizując festiwal, starałem się działać trochę jak antropolog czy badacz kultur tradycyjnych, więc wydarzenie ma charakter teatralny i etniczny. Jego bohaterami są ginące kultury. Tegoroczni goście będą prezentowali swoją duchowość: obrzędy i rytuały, które wchodzą w obszar sztuki, bo mają teatralną formę. Na przykład prezentowany przez Czeczenki Zikr. Te kobiety żyją na wygnaniu w Gruzji, w małej dolinie Pankisi. Tylko tam mogą kultywować sufickie obrzędy, choć nawet w łonie islamu spychane są na margines, bo podkreślają, że jest religią pokoju. Zikr to modlitwa: zaczyna się od rytmicznego śpiewu, ruchy rąk i nóg powoli zmieniają się w taniec, dalej w ekstazę, wreszcie następuje wyciszenie i konkluzja. Czyli oglądamy spektakl, choć pozbawiony opowieści. Do tego przecież dąży współczesny teatr – zamiast w historię, chce nas wprowadzić w aurę.

Dlaczego w tym roku skupiacie się na duchowości?

Myślę, że zamknęliśmy się w wąskim obszarze akceptowanej w Polsce religijności. Wszystkie inne formy wierzeń postrzegamy jak coś nieważnego albo nieprawdziwego. Na Brave Festival spotka się kilkanaście rytuałów i obrzędów – każdy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8361

Spis treści
Zamów abonament