Personel nie swój, lecz wypożyczony
Angażu w firmie nie potrzebuje pracownik tymczasowy. Zatrudnia go bowiem agencja pracy i to ona mu płaci
Nie oznacza to jednak, że tzw. czasownik jest tak samo tanim pracownikiem jak stażysta, bo koszt, jaki ponosimy w związku z jego pracą, to prowizja dla agencji. Mimo to i tak opłaca się nawiązać z nim współpracę, bo oszczędzimy na odprawach, ekwiwalentach i innych świadczeniach ze stosunku pracy. Wszystko dlatego, że z czasownikiem umowy o pracę nie zawieramy. Tak wynika z ustawy z 9 lipca 2003 r. o zatrudnianiu pracowników tymczasowych (DzU nr 166, poz. 1608 ze zm.).
Korzystny trójkąt
Przy pracy tymczasowej obowiązki ze stosunku pracy są rozłożone na trzy podmioty:
- pracownika tymczasowego,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta