Z inwestycjami mogą być kłopoty
Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobowe firmy mają problemy z zaliczeniem strat związanych z opcjami do kosztów uzyskania przychodów. Fiskus twierdzi, że kontrakty te nie były zawierane w ramach działalności gospodarczej.
Z interpretacji indywidualnych można się dowiedzieć, że „obrót pochodnymi instrumentami finansowymi stanowił zabezpieczenie przed zmianami kursów walut, a więc formę lokowania wolnych środków w celu uniknięcia ujemnych skutków transakcji związanych z prowadzoną działalnością gospodarczą, nie zaś przedmiot tej działalności”. To oznacza, że transakcje związane z opcjami walutowymi miały charakter spekulacyjny i powinny być rozliczane w ramach odrębnego źródła przychodów: kapitałów pieniężnych i praw majątkowych.
Nie zgadzają się z tym eksperci podatkowi. Ich zdaniem to przedsiębiorcy decydują, czy dokonują tego typu transakcji w ramach firmy, czy też są to ich osobiste inwestycje rozliczane podatkiem od dochodów kapitałowych. —kpt