Przedsiębiorca zadecyduje, czy płacić za naukę po godzinach
Szkolenie BHP może być jedynym, za które zapłaci szef. Finansowanie innych zależy od jego dobrej woli. Nie musi zwracać ich wartości, a godzin poświęconych na naukę rekompensować wynagrodzeniem
Czasem pracy jest czas, w którym pracownik pozostaje do dyspozycji pracodawcy w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy. Tak stanowi art. 128 § 1 kodeksu pracy. Na tle tego przepisu rodzą się wątpliwości dotyczące szkoleń pracowniczych. Czy czas każdego z nich jest wykonywaniem służbowych obowiązków? Niestety nie.
Tylko BHP
Poza wszelką dyskusją pozostają szkolenia BHP, bo z art. 2373 § 3 k.p. wynika wyraźnie, że odbywają się one w czasie pracy i na koszt pracodawcy. To oznacza, że godziny poświęcone na szkolenie należy zaliczyć do czasu pracy, a pracownik zachowuje prawo do wynagrodzenia. Zatrudniony nie straci na nim również wtedy, gdy szkolenie BHP odbywa się poza dniówką roboczą. Mimo że wtedy nie wykonywał tak naprawdę pracy, to trzeba uznać, że tak było, a czas poświęcony na naukę zrekompensować jak pracę w nadgodzinach.
PrzykładZatrudnionego w systemie podstawowym (praca osiem godzin dziennie i średnio 40 tygodniowo) pracodawca skierował na szkolenie BHP. Trwało ono dwie godziny, a odbywało się po godzinach pracy. Szef
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta